2 miesiące, 3 tygodnie, 1 dzień

Człowiek uczy się przez całe życie?


Nauki przedmałżeńskie odbyliśmy już dawno, dawno temu, poradnie raptem dwa miesiące temu, więc może warto na chwilę się zatrzymać i coś o nich więcej opowiedzieć, za nim wszystko wyleci z Naszych głów!

Nauki przedmałżeński przed ślubem kościelnym są obowiązkowe (trzeba przy spisywaniu protokołu przedstawić zaświadczenie o ich odbyciu). Niektórzy odbyli taki kurs w szkole średniej i wtedy nie muszą przystępować do kursu przedmałżeńskiego. Spotkania są prowadzone w formie tygodniowej, w naszym przypadku raz w tygodniu po ok. 1,5 godziny przez cztery tygodnie lub w formie weekendowej. W każdej parafii wygląda to inaczej. U Nas tak kurs jest płatny, w czasie kiedy go odbywaliśmy było to 40 zł od osoby. Do nauk przedmałżeńskich dokładnie się przygotowaliśmy. Przeprowadziliśmy wywiad środowiskowy, gdzie warto je odbyć, gdzie dowiemy się czegoś ciekawego i nie będziemy spać. Wybraliśmy Ojców Dominikanów u których terminy znikają z prędkością światła i są naprawdę odległe, ale udało się. 

Każde spotkanie było podzielone na dwie części. Jedną z nich prowadziło małżeństwo z 20 letnim stażem, od 14 lat prowadzą kursy dla Narzeczonych, Rodzice czwórki dzieci. Mówili o rzeczach przyziemnych, o miłości, kłótniach, zgrzytach, lepszych chwilach i gorszych, niczego nie kolorowali, doskonale wiedzą po tylu latach życia razem, że w każdym małżeństwie są lepsze i grosze chwilę. Bardzo spodobało Nam się, że nie było to idealizowanie Małżeństwa, tylko prawdziwa codzienność. Drugą część spotkań prowadził Brat, który mówił na temat sakramentu Małżeństwa, co może go unieważnić, jak wygląda Msza, na temat spowiedzi przedślubne- mówił na temat wszystkich aspektów z kościelnego punktu widzenia. Nikogo z Nas nie pouczał, ani nie krytykował, skupił się "na swojej działce" i przekazał wszystko jak najlepiej potrafił.

Jeśli chodzi o poradnie w Naszym przypadku mogliśmy sobie ją wybrać (opisuje wszystko na Nas, gdyż różnie to wygląda w innych przypadkach). U Nas nauki są dokumentem bezterminowym, natomiast ktoś powiedział Nam, że poradnia ma jedynie 6- miesięczny termin, więc odłożyliśmy je trochę w czasie, jak się potem okazało, niepotrzebnie. Poradnie odbywa się po ukończonych naukach przedmałżeńskim. My poradnię odbyliśmy w Mojej Parafii. Obowiązują trzy spotkania (dwa wspólne i jedno indywidualne). Pani z poradni opowiada na temat zabezpieczenia, cyklu kobiety, układu rozrodczego, naturalnego planowania rodziny i rzeczy związanych z temat poczęcia. My odbyliśmy dwa spotkania (obydwa wspólne) na których luźno rozmawialiśmy o sprawach które Nas nurtują, dementując wszystkie plotki nie robiliśmy wykresów, nie musiałam śledzić swojego cyklu codziennie rano i wszystkiego zapisywać w magicznym zeszycie. Pani bardzo sympatyczna, nie zadawała krępujących pytań i wprowadzała nerwowej atmosfery. Po tym, czego nasłuchaliśmy się od znajomych, stwierdziliśmy, że świetnie trafiliśmy. Poradnie wybraliśmy przypadkiem, gdyż u Ojców Dominikanów były bardzo odległe terminy,a  tutaj mieliśmy na miejscu i było raptem parę par. 

Na Naszym przykładzie możecie zauważyć, że nie taki diabeł straszny :) Poczytajcie na różnych forach, na temat nauk w Waszej okolicy, Wybierzcie miejsce, gdzie naprawdę pójdziecie z chęcią i będziecie mogli porozmawiać ze swoją drugą połową, lepiej ją poznać, a może nawet usłyszeć kilka miłych słów (u Nas trzeba było powiedzieć drugiej osobie za co ją kochamy- wbrew pozorom nie takie proste). Nie idźcie z nastawieniem, że na pewno będzie beznadziejnie i Ksiądz będzie Wam mówił, jak żyć. 
Bawcie się dobrze!


0 komentarze:

 

Goście

Archiwum