1 rok, 2 miesiące

Osiągamy pełnie szczęścia?


Wszystkie kciuki i fluidy, które napłynęły sprawiły, że zdałam egzamin i tym sposobem zamknęłam sesję! Z racji, że należało to jakoś uczcić wybrałam się z koleżankami na babski wieczór, a miła informacja o zdanym egzaminie dotarła do mnie drogą telefoniczną o 23 i osiągnęłam pełnie szczęścia! Powoli zmierzam do uzyskania wyższego wykształcenia :) jestem na bardzo dobrej drodze!

Ostatnio działo się u Nas bardzo dużo. Żyjemy z Panem Narzeczonym na pełnych obrotach, oboje myślimy już o urlopie i dniu z koszykiem piknikowym z dala od ludzi i miasta (ach, rozmarzyłam się.. ).

Ze spraw organizacyjno - ślubnych podpisaliśmy umowę ze świetną Parą Fotografów i mamy nadzieje, że powstanie z tego super reportaż, z masą świetnych wspomnień a przy tym z dobrą zabawą. Bardzo jesteśmy zadowoleni z takiego obrotu spraw i wyboru :)

Ze spraw pora wyjść do ludzi, wybraliśmy się dzisiaj ze znajomymi na paintball. Wrażenia bardzo pozytywne, oprócz tego, że moje nogi (miałam napisać kończyny dolne, to już naprawdę jest zmęczenie materiału.. ) wyglądają jak poligon, a Pan Narzeczony wreszcie dowiedział się o istnieniu prawego kolana :) Pogoda na szczęście nam dopisała i szukamy kolejnego, szalonego pomysłu na fajne spędzenie dnia! Jakieś pomysły? :)

Ze spraw kalendarzowych, fakt, jesteśmy trochę zalatani, ale czy aby na pewno ktoś nie zerwał za dużo kalendarzowych kartek? Za 50 minut ucieknie Nam dwójka po roku i na jej miejscu pojawi się prawie strasząca jedynka! Kto jest temu winny??

Ze spraw przyziemnych, życzymy Wam miłej nocy, pięknej i słonecznej niedzieli i take a smile :)

3 komentarze:

INSZAWORLD pisze...

ja już nie mogę doczekać się swojego ślubu a tu jeszcze 2 lata !
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ! http://inszaworld.blogspot.com/

scimmietta pisze...

z miłych sposobów na dzień polecam:
wycieczkę rowerową
jednodniowy wypad w termy albo inne odkryte, basenowe miejsce
wycieczkę na spacer w góry
zoo! choć Kraków nic nie oferuje ciekawego, polecam Chorzów zdecydowanie!
wypad na grzyby/jagody, a potem lepienie pierogów. ; )

Pani Żona pisze...

Wycieczkę rowerową odhaczyliśmy wczoraj, całkiem przypadkowo :)
a z pozostałych musimy skorzystać!

 

Goście

Archiwum