Wszystko się może zdarzyć...
Tak, tak, tak! Witam się w cudownym humorze, gdyż jesteśmy na totalnym finiszu Naszego remontu trwającego lata świetlne :) Przedpokój wymaga tylko paru niewielkich szlifów. Została szafa i ostatnie poprawki. Wyszedł świetnie, jesteśmy z Panem Narzeczonym zachwyceni! To takie trochę Nasze małe dziecko, bo włożyliśmy w niego dużo pracy i bardzo dużo rzeczy Pan Narzeczony zrobił sam! Jesteśmy też już po pierwszym etapie sprzątania i pierwszych odwiedzinach rodziny, tym oto sposobem dziękując tutaj Chrzestnej z Wujkiem wreszcie wiemy jaką mamy temperaturę za oknem, w pomieszczeniu i ba, nawet wiemy jaka jest wilgotność! Bardzo dziękujemy :) to jeszcze nie koniec porządku, niestety odsprzątać się z takiego bałaganu wymaga czasu, samozaparcia i dużo silnej woli do kurzu i brudu :p Walczymy z Panem. Narzeczony, gdyż najwyższa pora zrobić parapetówkę :D jesteśmy na dobrej drodze, ale do zaproszenia Perfekcyjnej Pani Domu jeszcze sporo Nam brakuje :D
Odchodząc od tematu brudu, kurzu i sprzątania, chwalimy się, że dotały do Nas obrączki, piękne, cudowne, jesteśmy w nich zakochani po same uszy! Jeszcze lekko ponad 9 miesięcy i się z nimi nie rozstaniemy! Uważamy to za najlepszy ślubny zakup :) teraz czekają spokojnie na lepsze czasy :D
Mamy odhaczone wszystkie ważniejsze rzeczy na ten rok, zostało kilka spraw do zamknięcia i sprawy ślubne ucichną na jakiś czas :)
Ja tu gadu, gadu, a czas ucieka, a uczelnia nie poczeka! Miłego dnia :)
Tak, tak, tak! Witam się w cudownym humorze, gdyż jesteśmy na totalnym finiszu Naszego remontu trwającego lata świetlne :) Przedpokój wymaga tylko paru niewielkich szlifów. Została szafa i ostatnie poprawki. Wyszedł świetnie, jesteśmy z Panem Narzeczonym zachwyceni! To takie trochę Nasze małe dziecko, bo włożyliśmy w niego dużo pracy i bardzo dużo rzeczy Pan Narzeczony zrobił sam! Jesteśmy też już po pierwszym etapie sprzątania i pierwszych odwiedzinach rodziny, tym oto sposobem dziękując tutaj Chrzestnej z Wujkiem wreszcie wiemy jaką mamy temperaturę za oknem, w pomieszczeniu i ba, nawet wiemy jaka jest wilgotność! Bardzo dziękujemy :) to jeszcze nie koniec porządku, niestety odsprzątać się z takiego bałaganu wymaga czasu, samozaparcia i dużo silnej woli do kurzu i brudu :p Walczymy z Panem. Narzeczony, gdyż najwyższa pora zrobić parapetówkę :D jesteśmy na dobrej drodze, ale do zaproszenia Perfekcyjnej Pani Domu jeszcze sporo Nam brakuje :D
Odchodząc od tematu brudu, kurzu i sprzątania, chwalimy się, że dotały do Nas obrączki, piękne, cudowne, jesteśmy w nich zakochani po same uszy! Jeszcze lekko ponad 9 miesięcy i się z nimi nie rozstaniemy! Uważamy to za najlepszy ślubny zakup :) teraz czekają spokojnie na lepsze czasy :D
Mamy odhaczone wszystkie ważniejsze rzeczy na ten rok, zostało kilka spraw do zamknięcia i sprawy ślubne ucichną na jakiś czas :)
Ja tu gadu, gadu, a czas ucieka, a uczelnia nie poczeka! Miłego dnia :)


0 komentarze:
Prześlij komentarz