Powrót ;) !
Wróciliśmy!
Dzis niestety zakonczyliśmy relaksacyjny pobyt nad jeziorkiem Chańcza.. Smutno wracac bo tak dawno juz nie mieliśmy tylu chwil dla siebie i tyle natury wokół siebie. Życie w drewnianym domku z prawdziwego zdarzenia na prawde odstresowuje. Czlowiek zapomina o całym zgiełku i wreszcie nie musi się nigdzie spieszyć. No ale koniec laby... Są też dobre strony powrotu. Z samego rana zaczynamy wielki wywóz niepotrzebnych i starych rzeczy aby zrobić miejsce na nowe i przy okazji sprzątamy mieszkanie po jeszcze nie zakończonym remoncie przedpokoju :) Czekają nas też atrakcje ze sprzątaniem piwnicy! Jeszcze tam nie byłem i nie mam pojęcia co mnie tam spotka. Ale wracając do wyjazdu.. Było świetnie! W pierwszy dzień wyjazd z samego rana i opalanie do późnego popołudnia po czym grill i dużo pyszności ;) W drugi dzień wymyśliliśmy jak zrobić własnoręcznie wykonaną wędke z kija od mopa, na którą złapało sie multum ryb! A dziś gdy moja Narzeczona czytała książkę na plaży, ja zbudowałem wielką fortece z piasku z fosą i murami obronnymi :) Ahh jest co wspominać. Dobrze że znajomi wzięli aparat i pofocili to i owo. W każdym razie polecamy taki rodzaj odstresowania się ;) a teraz lecimy spać bo już późno. A Wy gdzie spędziliście swój urlop? Dajcie znaka w komencikach.
Pozdrawiamy!
1 komentarze:
Aż miło się czyta, że tak Ci się podobało..;D a pomysł na wędki powinniście opatentować..;p
hmm..to kiedy robimy powtórkę..? ;)
Prześlij komentarz