Dom - to tam, gdzie choćby pod gołym niebem, ludzie są razem.
Pan Narzeczony w pracy, a ja wreszcie mam dzień wolnego, ba nawet trzy! Mamy południe, a ja ugrzęzłam w łóżku z laptopem i utonęłam w stronach z akcesoriami domowymi, przeglądnęłam całe allegro, czerwoną maszynę, home&you i jestem pozytywnie nastrojona! Oczywiście najchętniej kupiłabym wszystko :)
Żyjemy tematem domu, nie da się ukryć! Cały czas czegoś nam brakuje i remont mozolnie posuwa się do przodu.. ale ważne, że nie stoi w miejscu :) Powoli kompletujemy dodatki, żeby wreszcie czuć się jak u siebie! Dobrze by było wrócić już do pięknie posprzątanego domu, w którym nie będziemy musieli się martwić, że zabijemy się na leżących klejach, gipsach, poziomicach, farbach i innych dziwnych rzeczach :). Ostatnie zakupy w home&you (tutaj pozdrawiam moją siostrę, dzięki której za zakupy zapłaciliśmy grosze!) wzbogaciły Nas o milusińskie poduszki, nowe kubeczki i rękawice kuchenne i wcale nie zostawiły dziury w portfelu.
Obecnie na tapecie pojawiło się łóżko (to chyba jedna z najprzyjemniejszych rzeczy do kupowania :D). W ciągu kilku najbliższych dni planujemy się porządnie za nim rozglądnąć i wreszcie coś kupić! Marzy Nam się już położenie we własnym, wielkim łożu, mm!
Ze spraw ślubnych również koniec stania w jednym miejscu! Dzisiaj będę spisywać wszystkie polecone cukiernie i panie pieczące ciasta i będę dzwonić i dowiadywać się wszystkiego. Dodatkowo planuję odwiedzić (wow, wreszcie) hurtownie z artykułami papierniczymi i zaopatrzyć się w rzeczy potrzebne do zrobienia zaproszeń :) Nie chciałabym, aby zastała mnie zima, a patrząc na coraz chłodniejszą pogodę za oknem zbliża się ona nieubłaganie. Oprócz tego spałabym spokojnie, gdyby leżały już spokojnie w pudle i czekały na swój czas, zwlaszcza, patrząc na niemożliwie szybko uciekający suwaczek (czasami naprawdę zastanawiam się, czy się nie popsuł :P).
Zaczęliśmy też intensywniej myśleć nad Naszą sesją narzeczeńską, na którą się zdecydowaliśmy. Chcemy, żeby była oryginalna, szalona i żeby była dla Nas pamiątką na całe życie! Macie do polecenia jakieś ciekawe miejsca? :) Chętnie rozpatrzymy wszystkie możliwości!
Pralka daje znać, że skończyła! Czas wstać. MIŁEGO DNIA!
Pan Narzeczony w pracy, a ja wreszcie mam dzień wolnego, ba nawet trzy! Mamy południe, a ja ugrzęzłam w łóżku z laptopem i utonęłam w stronach z akcesoriami domowymi, przeglądnęłam całe allegro, czerwoną maszynę, home&you i jestem pozytywnie nastrojona! Oczywiście najchętniej kupiłabym wszystko :)
Żyjemy tematem domu, nie da się ukryć! Cały czas czegoś nam brakuje i remont mozolnie posuwa się do przodu.. ale ważne, że nie stoi w miejscu :) Powoli kompletujemy dodatki, żeby wreszcie czuć się jak u siebie! Dobrze by było wrócić już do pięknie posprzątanego domu, w którym nie będziemy musieli się martwić, że zabijemy się na leżących klejach, gipsach, poziomicach, farbach i innych dziwnych rzeczach :). Ostatnie zakupy w home&you (tutaj pozdrawiam moją siostrę, dzięki której za zakupy zapłaciliśmy grosze!) wzbogaciły Nas o milusińskie poduszki, nowe kubeczki i rękawice kuchenne i wcale nie zostawiły dziury w portfelu.
Obecnie na tapecie pojawiło się łóżko (to chyba jedna z najprzyjemniejszych rzeczy do kupowania :D). W ciągu kilku najbliższych dni planujemy się porządnie za nim rozglądnąć i wreszcie coś kupić! Marzy Nam się już położenie we własnym, wielkim łożu, mm!
Ze spraw ślubnych również koniec stania w jednym miejscu! Dzisiaj będę spisywać wszystkie polecone cukiernie i panie pieczące ciasta i będę dzwonić i dowiadywać się wszystkiego. Dodatkowo planuję odwiedzić (wow, wreszcie) hurtownie z artykułami papierniczymi i zaopatrzyć się w rzeczy potrzebne do zrobienia zaproszeń :) Nie chciałabym, aby zastała mnie zima, a patrząc na coraz chłodniejszą pogodę za oknem zbliża się ona nieubłaganie. Oprócz tego spałabym spokojnie, gdyby leżały już spokojnie w pudle i czekały na swój czas, zwlaszcza, patrząc na niemożliwie szybko uciekający suwaczek (czasami naprawdę zastanawiam się, czy się nie popsuł :P).
Zaczęliśmy też intensywniej myśleć nad Naszą sesją narzeczeńską, na którą się zdecydowaliśmy. Chcemy, żeby była oryginalna, szalona i żeby była dla Nas pamiątką na całe życie! Macie do polecenia jakieś ciekawe miejsca? :) Chętnie rozpatrzymy wszystkie możliwości!
Pralka daje znać, że skończyła! Czas wstać. MIŁEGO DNIA!
0 komentarze:
Prześlij komentarz